Jak wszystkim wiadomo, ten rok wędkarski zaskoczył nas totalnymi upałami, co skutkowało w bardzo niskie stany wody na rzekach i jeziorach. Tym samym, znacząco utrudniło wędkowanie oraz sprawiło zmianę miejsc, w których do tej pory chętnie przebywały ryby. Ponieważ sam nie miałem nigdy w życiu do czynienia, z takimi niskimi stanami wody, musiałem dostosować swoje techniki spinningowe do nowej dla mnie sytuacji.
Opóźnione tarło, spowodowało pojawienie się narybku dość późno w wodach, ale za to jego ilość jest ogromna. Będąc kilka razy na spinningowaniu za okoniem, zaobserwowałem całe stada małych rybek krzątających się energicznie krzątających się pośród brzegowych kamieni. Co kilkanaście metrów, ogromne ławice narybku penetrowały brzegi w poszukiwaniu kamieni, a między nimi widać było niewielkie ledwie kilkucentrymetowe pojedyncze klenie, polujące niezdarnie. Ten zaobserwowany obrazek, dał mi do myślenia, a wyskakujące, co chwile w kierunku narybku okonie, widoczne na powierzchni, ukierunkowały zmianę technik łowienia.
Do wędkowania na niżówce, stosuję kijek długości 240cm i c-w 3-8g. Ani dłuższy, ani cięższy kijek nie jest tutaj potrzebny, ponieważ wędkować musimy tuż po przybrzeżnych kamieniach. Przynęty, jakie stosuję, to przede wszystkim micro woblerki, długości nawet 15mm i ciężarze 2g. Dodatkowo dobrym rozwiązaniem jest też wirówka w rozmiarze 00 lub 0. Raczej unikam małych twisterków, czy bocznego troka, z uwagi na kamienie czy patyki, a co za tym idzie częste zrywanie zestawu z twisterkiem. Całości zestawu dopełnia żyłka w rozmiarze od 0,14 do 0,18. Tych grubszych używam tylko wtedy, kiedy w miejscu polowania na okonie, zauważam wyjścia boleni, które jednak często lubią atakować małe wabiki. Ostatnio, również zacząłem stosować woblerki firmy mistrall opisane, jako SHAD oraz FANTOM. Tych pierwszych używam właśnie w miejscach z boleniami, ponieważ pięknie lusterkują pod samą powierzchnią, ale równie dobrze wabią większe okonie czy klenie żerujące przy opaskach. FANTOM zaś, doskonale sprawdza się przy łowieniu pod samym brzegiem, gdzie celność rzutu ma ogromne znaczenie. Pracują agresywnie już przy kontakcie z wodą, co pozwala na szybkie skuszenie ukrytej wśród kamieni ryby. Czasem jednak, kiedy, między kamieniami, wypatrzę piaszczyste łachy, pozwalam sobie na obłowienie tych miejsc, klasycznymi „jaskółkami” na 3gramowych główkach, tutaj jedynym modelem używanym przeze mnie są, przynęty z oferty mistrall-a. Jaskółki te, zrobione są z bardzo miękkiej gumy, z dość długim i dużym ogonkiem, dzięki czemu wspaniale, pracują nawet na tak płytkiej wodzie. W zasadzie, to wszystkie typy przynęt, jakie na niżówce będą nam potrzebne, ogranicza nam to przede wszystkim ilość potrzebnego sprzętu, a w zasadzie z własnego doświadczenia powiem, że na takie wyprawy zabieram tylko jedno pudełeczko.
Polujących na ryby podczas niżówki, pamiętać trzeba o zachowaniu ogromnej ostrożności i ciszy, jako że woda odsłania wtedy typowe miejsca bytowania drapieżników, spodziewać się należy szybkiego zauważenia przez nie, naszej sylwetki. Łowią w takich warunkach, zobaczycie, że brania często następują tuż pod nogami, lub np. zza kamienia, który jest zaledwie 2 metry od nas. Wspomniałem o opaskach, to właśnie typowe i najbardziej sensowne miejsca na poszukiwanie okoni czy kleni podczas niżówek. Kiedy woda znacząco spadnie, odsłania małe piaszczyste zatoczki, oraz kamienie, za którymi ryby znajdują kryjówki. W każdej zatoczce nawet szerokiej na metr, spodziewać się można ukrytego drapieżnika, lub przyczajonego nieco dalej od brzegu, a wyskakującego, co chwile na lachę w poszukiwaniu narybku. Na takiej typowej opasce, staram się zatrzymywać w miejscach, w których, zatoczki poprzedza duży kamień na brzegu, za którym mogę się ukryć, zawsze jednak na sam brzeg podchodzę skulony. Rzuty wykonuję tylko i wyłącznie wzdłuż opaski, nigdy prostopadle do nurtu rzeki. Wszelkie kamienie w wodzie czy małe spiętrzenia nurtu są celem dla moich przynęt, zwykle po ich kontakcie z wodą następuje, już branie. Przynęty prowadzę pod prąd najdalej metr, lub półtora od brzegu, w zależności od głębokości danego odcinka oraz przeszkód znajdujących się na brzegu lub w samej wodzie. Efekty takiego łowienia, potrafią zaskoczyć już pierwszego dnia łowienia. Sam przekonałem się już kilkukrotnie, że szukanie ryb po samym brzegu potrafi zaowocować pięknymi ponad dwudziestocentymetrowymi okoniami, czy klenikami nawet do trzydziestu kilku centymetrów.
Obławianie opaski na niżówce w zasadzie od klasycznego, różni się tylko dystansem posyłania przynęt względem brzegu, ponieważ naprawdę łowić przyjdzie nam dosłownie po kamieniach. Stosowana wielkość przynęt, również będzie ograniczona do minimum, z stąd z kolei zastosowanie sprzętu ultra light, będzie najbardziej odpowiednie. Przy okazji nauki, takiego wędkowania, oraz nauki obserwacji wody, zacząłem dostrzegać skuteczność tej metody podczas walki na zawodach. Przy jednej z takich okazji, cierpliwe i celne podawanie przynęty, zaskoczyło mnie ładnym jaziem, okoniami oraz krąpiem. Będąc zaś wczoraj na niżówce, udało mi się podejść stadko kilku okoni żerujących na narybku, przy czym upolowałem na mikro stonkę tylko osiem okoni, ale najmniejszy miał 24cm, a agresywność brań i walka zaciętych ryb zaskoczyła mnie bardzo.
Reasumując, nie należy rezygnować z wypraw spinningowych nawet, kiedy woda w rzece znacząco zmniejsza swoją objętość, mnogość narybku oraz dostępność do odkrytych miejscówek, sprawi, że nie jednokrotnie przyjdzie nam połowić z lepszym efektem niżeli, podczas normalnych stanów wody. Wystarczy jedno pudełko z kilkoma przynętami, delikatny spinning, cienka żyła i mały kołowrotek, a doznania i efekty z wędkowania w takich warunkach będą niezapomniane. Pamiętajcie, mimo, że woda jest niska na pewno są w niej ryby, zmieniły tylko miejsca i techniki polowania na drobnice, a w naszej powinności pozostaje dostosować swoje metody do aktualnych ich upodobań.
PS: Rzeczne opaski, zwłaszcza przy niskich stanach wody, to swoiste stołówki dla drapieżników. Nie omijajcie żadnych kamieni, konarów czy małych zatoczek, bo to być może tam, kryje się w płytszej wodzie wasza ryba życia.
Kategoria: Sposoby na
Reklama
Szukasz prezentu
dla wędkarza?
Sprawdź nasze wyjątkowe propozycje
Nie wiesz co kupić?
Zadzwoń lub napisz do nas.
Doradzimy.
Szybki kontakt:
794 790 321
pomoc@wedkarz.pro
8:00 - 16:00