Pogoda w ostatnich dniach jest bardzo dynamiczna. Skoki temperatury, ciśnienia nie musza dobrze wpływać na ryby. W dodatku jeśli za oknem leje i wieje, to wielu z nas mimo na pewno chęci nie ma odwagi wybrać się na wędkarska wyprawę Wykorzystujπc dzień wolny od pracy oraz to, że prognozy były umiarkowanie optymistyczne, zaplanowałem na piątek 24 maja wizytę na Przystanku Stawy w Grębowie.

Dużo można by pisać o samym łowisku. Na pewno jest ono znane zarówno wędkarzom preferujπcym metodą karpiowaπ jak i przede wszystkim tym którzy lubią łowić technika method feeder. Więcej o tym łowisku można znaleźć pod tym linkiem https://wedkarz.pro/blog/lowisko-przystanek-stawy  Łowisko otwarte jest od godziny 6 rano, więc wyjazd zaplanowałem na godzinę 5. Za oknem pogoda nieco lepsza niż jeszcze dzień wcześniej. Co prawda pada, jednak jest ciepło. Majowy deszcz jeszcze nikomu nie zaszkodził. Prognozy są jednak umiarkowanie optymistyczne. Mam nadzieję, że się sprawdzą. Jestem ciekawy jak wygląda sytuacja na Wiśle. Akurat na trasie mojego przejazdu jest Sandomierz, przez który w tych dniach miała przechodzić fala kulminacyjna, po wcześniejszych opadach. Jak się okazało, woda była wysoka, od wału do wału, jednak sytuacja wydawała się być opanowana, bez powtórki z 2010 roku. Około 6 jestem już blisko celu. Skręcając w  drogę prowadzącą do łowiska moją uwagę zwraca bardzo wysoki poziom rzeki Łęg. Muszę kierować się na objazd, by móc dotrzeć do celu. Parę minut po 6 jestem na miejscu. Przywitało mnie oberwanie chmury. Pierwsze kroki kieruję do biura łowiska by odnotować swój przyjazd. Niestety niebo jest strasznie zaniesione i nie widać aby deszcz miał przestać padać. Ucinam sobie krótką pogawędkę z opiekunem łowiska i czekam na poprawę pogody. Po jakimś czasie postanawiam ruszyć na swoje stanowisko, znajdujące się po drugiej stronie. Droga nie należy do przyjemnych, nie dość że pada, to jeszcze trzeba taszczyć sporo sprzętu. Szkoda byłoby się poddać. Najprościej byłoby się spakować i wrócić do domu. Po dotarciu na swoje stanowisko zaczynam przygotowanie do wędkowania. Pierwsze co to rozkładam parasol z zasuwanymi bokami. Da mi na pewno ochronne przed deszczem i wiatrem, a w dodatku pozwoli ulokować resztę sprzętu. Trochę o taktyce. Postanowiłem łowić na dwie wędki. Na obu decyduje się na stosunkowo lekkie podajniki do metody o wadze 22 gramy. Est tutaj sporo mułu, więc zbyt ciężki podajnik mógłby się w nim zapadać, stając się tym samym nieatrakcyjnym dla ryb. Do podajnika przygotowuje pellet 2mm. Nie korzystam z zanęty, ponieważ jest tu sporo karpia, a głównie o niego mi chodzi. Decyduje się na dwa smaki – pod jeden zestaw halibut, bardzo bezpieczny smak na tym łowisku, pod drugi kukurydza i orzech tygrysi. Pod zestaw z halibutem stawiam na pinkę jako przynętę. Mam nadzieję, że będzie to dobry wybór. Nieliczni wędkarze stosują ja na tego typu łowiskach, wiec może podpasuje rybom, jak zobaczą coś nowego. Pod drygi zestaw przygotowałem pellet o smaku skisłego masła i różnego rodzaju dumbellsy i mini kulki proteinowe. Wiem, że często na tym łowisku jest tak, ze aby łowić trzeba posłać zestaw na dość dużą odległość. Jednak z racji tego, że jest fala i widzę spławy nawet blisko brzegu, decyduję, iż jeden zestaw ulokuje dalej, drugi nieco bliżej. Na pierwsze branie nie czekam długo. Na macie melduje się karp. Wziął a jakby inaczej na pinkę. Szybkie zdjęcie i ryba wraca do wody. Na drugi zestaw również jest branie. Mam kolejnego karpia. Był to zwiastun naprawdę udanego wędkowania. Jak się później okazało udaje mi się złowić około 15 karpi. Trafiły się także dwa dublety na macie. Do tego doławiam kilka ładnych leszczy i karasi. Brania były praktycznie non stop. Więcej brań było na pinkę, co pokazało, ze podjąłem dobrą decyzję. Zwieńczeniem wyprawy było złowienie pięknego 13 kilogramowego jesiotra, który skusił się na pellet 8mm o smaku skisłego masła.

Wyjazd na duży plus. Mimo warunków, które odstraszyłyby niejednego wędkarza, cieszę się że jednak udało mi się spędzić te kilka godzin and wodą. Mam nadzieję, ze będzie to zwiastun wędkarskich emocji w kolejnych wyjazdach.

 

Kategoria: Testy

Ostatnio na kanale wędkarz.pro

»

Reklama

Szukasz prezentu
dla wędkarza?

Sprawdź nasze wyjątkowe propozycje

Nie wiesz co kupić?
Zadzwoń lub napisz do nas.
Doradzimy.

Odwiedź nas na wedkarz.pro/radom

Szybki kontakt:

794 790 321

pomoc@wedkarz.pro

8:00 - 16:00

Płatności:

Raty Credit Agricole Bank Polska S.A.
PayPal Logo