W okresie jesiennych chłodów, gorączkowo przeszukujemy swoje pudełka w poszukiwaniu znacznie większych przynęt. Szykujemy mocniejszy sprzęt, bo i przeciwnik o tej porze roku, staje się aktywniejszy i znacznie silniejszy.

Szczupak, bo o nim mowa, to wyśmienity łowca. Gatunek, Esox Lucius, zamieszkuje całą Europę, poza kilkoma miejscami kontynentu. Szczupakowate (Esocidae) zajmują środowiska wód słodkich, stojących jak i płynących, ale coraz częściej spotkać je można, również w słonawych przybrzeżnych partiach wód morza Bałtyckiego.



Specyficzne cechy przedstawiciela gatunku, to spłaszczona głowa, która kształtem przypomina dziób kaczki, przez co często, spotkać się można z określeniem „kaczo-dzioby”. Szczupak posiada ciało lekko spłaszczone, wydłużone o kształcie mocno opływowym. Taka budowa ciała pozwala temu wspaniałemu łowcy, atakować w zastraszającym tempie. Szczupaki, jako jedni z czołowych drapieżników wód, osiągają znaczne rozmiary, średnia długość ciała spotykana w naszych wodach wynosi około 70cm, natomiast te największe poszukiwane sztuki potrafią mierzyć do 1,5m długości, zaś już okaz o długości 1m, to nie lada przeciwnik dla przeciętnego wędkarza. Szczupaka trudno pomylić, z jakąkolwiek inną rybą, umaszczenie ciała szczupaka, bowiem jest niepowtarzalne w przyrodzie, a na dodatek nie ma dwóch tak samo ubarwionych sztuk. Ryby te, najogólniej mówiąc posiadają umaszczenie zielonkawe, czasem szarawe, ciemniejsze lub jaśniejsze. Całe ciało szczupaka, nakrapiane jest cętkami od grzbietu po brzuch, który najczęściej jest jasny. Białe lub jasne cętki na ciele drapieżnika, zmieniają się w ciemniejsze na samych płetwach ryby. Szczupak tak umaszczony, staje się niewidoczny dla swoich ofiar, kiedy ukryty w roślinach poluje na zdobycz. Szczupak posiada jedyne w swoim rodzaju uzębienie, na żuchwie znajdują się liczne zęby skierowane ku środkowi otworu gębowego, zaś dolna szczęka obsypana jest małymi ostrymi jak brzytwy ząbkami, również język jak i łuki skrzelowe zaopatrzone zostały w zęby ułatwiające trawienie jak i trzymanie ofiary. Często nieumiejętne podbieranie ryby chwytem pod skrzela, kończy się strasznymi ranami szarpanymi dłoni, dlatego zdecydowanie lepiej jest, stosować podbierak lub chwytak podczas podnoszenia zdobyczy. Z tego samego powodu, należy podczas polowania na szczupaki, stosować specjalistyczne przypony stalowe lub wolframowe, odporne na zęby drapieżcy, który z łatwością przerywa zębami wszelkie żyłki czy plecionki.


Szczupak ogólnie nie jest zaliczany do typowego aktywnego łowcy, zazwyczaj czyha na swoje ofiary kryjąc się w roślinności. Jego skuteczność w polowaniu, oraz żarłoczność stawia jednak ten gatunek bardzo wysoko w wodnej piramidzie troficznej. Wędkarze szybko nauczyli się wykorzystywać te cechy gatunku, podczas polowania na nie z wędką, bowiem ryby te bardzo agresywnie pilnują swojego terytorium, na którym polują i nawet, kiedy nie są głodne, potrafią atakować przynęty, które znajdą się w pobliżu ich pyska. Szczupaki najbardziej aktywne stają się w okresie pierwszych chłodów, przełom lata i jesieni, oraz samej jesieni. Bardzo skutecznie łowi się je zaraz na wiosnę, kiedy to po zimowym letargu szczupaki nadrabiają zaległości żywieniowe. Najskuteczniejszymi metodami połowów są, spinning oraz metoda na „żywca”. Ta druga nie wszędzie jest dozwolona, natomiast w swoim czasie była niezwykle skuteczna. Zakładana żywa rybka na duży hak, spuszczana była wprost w toń wody, na dużym styropianowym spławiku, który utrzymywał przynętę na odpowiedniej głębokości, jak i w odpowiednim miejscu. Tak podaną przynętę, szczupak bardzo ochoczo atakował z ukrycia, po czym obracając ją w pysku, uciekał w toń. Spinningowanie zaś, to wspaniała forma aktywnego polowania na drapieżnika, polega ona na zarzucaniu w wodę sztucznej przynęty i sprowadzanie jej za pomocą kołowrotka do siebie. Głównymi przynętami, jakie dzisiaj są najskuteczniejsze w połowie szczupaków są przynęty gumowe: rippery, twistery oraz kopyta, oraz wszelkie woblery, począwszy od tradycyjnych ze starami po slidery czy poppery, bezsterowe. Od dawnych lat jednak prym wiodą i nadal są chyba jednymi ze skuteczniejszych, przynęty metalowe, przede wszystkim wirówki i wahadłówki. Używane przez naszych dziadków, tak samo teraz skutecznie działają na zmysły szczupacze.

Tak jak wspomniałem wcześniej, charakterystyka drapieżnika, sprawia, że wielu z nas marzy i śni o sztuce, co najmniej 90cm lub większej. Przy takiej długości, torpedowate ciało cętkowanego drapieżnika, przy takich długościach osiągnąć może nawet do 15kg, w zależności od dostępności pokarmu, oraz miejsca przebywania. Próbując pierwszy raz łowić ze spinningiem szczupaki, należy zwrócić uwagę na kilka szczegółów. Przede wszystkim wędzisko, najlepiej, aby miało długość od 270 do 300cm, podczas łowienia z brzegu, oraz 200 do 240cm, kiedy łowić będziemy z łodzi. Ciężar wyrzutu w zasadzie określają przynęty, na które będziemy łowić, ale uniwersalnym cw wędki będzie 5-25g lub od 10 do 35g. Przynęty, tak jak wspomniałem do wyboru do koloru, jednak z doświadczenia wiem, że typowymi kolorami, na, które dobrze reagują te ryby są, wszelkie biało czerwone motywy, seledyny, żółcie pomarańcze, czy typowe srebra, perły i wszelkie zbliżone do naturalnych barw pokarmu drapieżcy. Oczywiście wielkość przynęt dobieramy do głębokości łowiska, warunków na nim panujących, oraz nastawienia na konkretne wielkości łowionych ryb. Tutaj często mamy do czynienia z sytuacjami ataków, niewielkich sztuk na nawet duże gumy, czy na odwrót, ogromnych ryb atakujących niewielkie wabiki, nie ma w tym wypadku jednego słusznego rozwiązania czy sugestii, szczupak jak wspomniałem atakuje wszystko, co ma w pobliżu pyska, tym bardziej, że esox-y są cannibalami.

Gdzie szukać tychże ryb? O ile łowimy z łódki i posiadamy echosondę o tyle sprawa jest prosta, szukamy wtedy na zbiorniku, miejsc z różnorodnym dnem, z pagórkami nierównościami czy licznymi przeszkodami, które są w takich zbiornikach naturalnymi kryjówkami tych ryb. Łowiąc z brzegu na zbiorniku, przyjdzie na nieraz przeczesać kilometry linii brzegowej, by nagle znaleźć to jedno miejsce, w którym ukrył się szczupak. Typowe dla szukania miejsc z brzegu, będą wszelkie zwalone drzewa, trzcinowiska, czy pasma roślin. Szukając ryb w rzece, nie można obojętnie przejść obok, wszelkich spowolnień nurtu, zastoisk i zatoczek, ale przede wszystkim wszelkich ostróg i tam. To przy tamach właśnie, czy to z napływu czy z przelewu spodziewać się można ataku szczupaka, któremu nawet silny nurt rzeczny nie jest straszny.



Kiedy wybierać się nad wodę, by mieć największe szanse na złowienie szczupaka? Najlepszym okresem jest, czas nadchodzących ochłodzeń, czyli okres jesieni. Dobrym zwiastunem żerowania ryby jest, czas stałego dobrego ciśnienia, oraz ustabilizowanej pogody. Dobrze, gdy przy tym, na niebie przewalają się, deszczowe chmury, lecz nie ma wiatru. Stabilizacja pogody, przy ochłodzeniu, może powodować nadmierną aktywność szczupaków. Wtedy doskonale reagują na wszelkie przynęty podsuwane im pod nos. Nie, generalizując jednak wpływu pogody na aktywność ryb, należy podsunąć wszystkim zwolennikom szczupaków, myśl: „Im gorsza pogoda jest dla człowieka, tym lepiej wpływa ona na aktywność ryb”.      

 

Kategoria: Sposoby na

Ostatnio na kanale wędkarz.pro

»

Reklama

Szukasz prezentu
dla wędkarza?

Sprawdź nasze wyjątkowe propozycje

Nie wiesz co kupić?
Zadzwoń lub napisz do nas.
Doradzimy.

Odwiedź nas na wedkarz.pro/radom

Szybki kontakt:

794 790 321

pomoc@wedkarz.pro

8:00 - 16:00

Płatności:

Raty Credit Agricole Bank Polska S.A.
PayPal Logo