Własna zanęta wędkarska – jak, kiedy i z czego

Zanęta na bazie… zanęty

Chcąc wykonać swoją, własną zanętę, większość wędkarzy przygotowaną ma tak zwaną bazę. Najczęściej jest nią zanętą kupna, czyli typowa zanęta ze sklepu wędkarskiego. Zakup zanęty jest uwarunkowany rzecz jasna rybą, do której chcemy się dobrać i która ma być naszym celem. W tym celu, dokonujemy zakupu kolejno:

• paczki zanęty wędkarskiej, najlepiej sypkiej. Producentów do wyboru jest od groma, wybrać można pomiędzy Traperem, Mistrall, Meus, Starfish, a Lorpio czy Dynamite Baits,
• atraktora do zanęty, będzie on niezbędny do uatrakcyjnienia naszej zanęty,
• boostera.

Do wykonania zanęty przydatne są specjalistyczne narzędzia. Te, dostarczają takie firmy jak Mistrall czy Prologic, a wśród narzędzi przydatne są:

• kruszarki,

• końcówki,

• praski,

• foremki

Po zakupieniu niezbędnika, przystępujemy do dalszych działań. W sieci można znaleźć całe mnóstwo rozwiązań, jeśli chodzi o zanęty, niemniej, warto próbować samemu. Przydatne w tym celu jest dodanie różnego rodzaju warzyw, jak ziemniaku, kukurydza, groch, ryż. Można wykorzystywać wszelkie przyprawy oraz aromaty do ciast. Wielu wędkarzy karpiowych, chwali sobie aromat waniliowy, Ci, którzy polują na leszcze, twierdzą, że w zanęcie sprawdza się zapach truskawkowy. Zanęta na bazie zanęty, jest najlepszym sposobem na rozpoczęcie przygody z własnym przepisem, gdyż baza, którą oferują producenci jest całkiem niezła jakościowo, natomiast wędkarze, mogą ją dodatkowo uatrakcyjnić za pomocą zwykłych, dostępnych w sklepach spożywczych składników.

 
Konsystencja, wilgotność i lepkość zanęty

Każdy doświadczony wędkarz wie, że kluczowe w przypadku zanęty jest nadanie jej właściwych atrybutów. Wśród nich wyróżnia się:

• - zapach oraz smak zanęty,
• - konsystencję, czyli w jaki sposób zanęta transportowana jest nad wodę,
• - lepkość zanęty,
• - wilgotność.

Większość wędkarzy preferuje transport zanęty suchej, z dodatkami, bezpośrednio na łowisko. Dopiero tam mieszają oni zanętę z wodą, a także z ziemią i roślinnością. Czemu? Przede wszystkim, aby zanęta dobrze komponowała się z otaczającym ją środowiskiem. Żeby tak się stało, musi być w niej nieco ziemi, a najlepiej mułu pochodzącego z łowiska.

 
Muł lub glina, pomagają również w precyzyjnym rzucie. Natomiast cała reszta atrybutów ma znaczenie w tym, w jaki sposób zanęta rozkłada się w docelowym miejscu. Jeśli łowiskiem jest stosunkowo wartka rzeka, wówczas zanęta musi być lepka, a jej konsystencja powinna być jak najbardziej zwarta. Jeśli polujemy na jeziorze, wówczas skupmy się na lekko sypkiej zanęcie. Jeżeli polujemy na karpia, wówczas zanęta powinna mieć kształt kulek, które rozbijają się na niewielkie kawałki dopiero przy zetknięciu z taflą wody. Łowienie płoci, wzdręgi lub leszcza, powinno opierać się na zanęcie bardziej sypkiej, która zostawia drobiny na powierzchni oraz w toni, tak, aby zwabić drobnicę, a wśród niej bardziej dorodne sztuki.

 
Produkcja własnej zanęty nie tylko może przynieść niesamowite efekty, ale jest to również niezła gratka dla tych, którzy lubią eksperymenty. Szybko zrozumiemy, że chcemy od wędkowania czegoś więcej, a dla tych, dla których wędkowanie stało się pasją, przygotowanie zanęty również nią jest.

Kategoria: Poradniki