Nadeszła pora kiedy czas spędzony nad wodą nie mniej kojarzy się z relaksem, a bardziej z pogonią za zwierzem. Te ostatnie tygodnie kiedy możemy szukać drapieżnika to najlepszy okres aby złowić rekordowy okaz. Jednak na co łowić już zimową porą?
Zapewne wszyscy zauważyliśmy że standardowe kolory przynęt przestają działać gdy temperatura zbliża się do zera, a liści na drzewach brak. Możemy spokojnie odłożyć jaskrawe gumy czy agresywnie pracujące woblery. W grudniu zarówno szczupaki jak i sandacze nie reagują na wabiki jakich używaliśmy wiosną czy latem. Należy uzbroić się w kolory stonowane, naturalne, czasami nawet czarne gumy kuszą żębacze najbardziej.
Od dwóch lat moimi ulubionymi gumami jakie stosuję przeciw drapieżnikom są Cannibale od Savage Gear, a z pośród nich kolory Roach oraz Blue Pearl, które się okazały niesamowicie skuteczne na sandacze, szczupaki czy okonie w okresie wczesno-zimowym.
Gdy drapieżnik przed zimą musi zebrać siły nie będzie darmo marnował energii na ściganie naszych gum dlatego ważne jest aby uzbrajać je w lekkie główki 2g lub 4g. Opad przynęty trwa wieki lecz dzięki temu dłużej prezentujemy ją w wodzie a ryba ma więcej czasu na uderzenie. Gumę prowadzę ruchami bardzo powolnymi, wręcz anemicznymi, bez gwałtownych podbić czy ruchów korbą. Tak powolne zwijanie sprawia, że atak drapieżnika bardzo mocno czujemy. Po zachodzie słońca polecam jednak powrót do letnich dobrych jaskrawych kolorów np Firetiger. Skuteczne są też wszelkie przynęty w kolorze pomarańczowym tzw "marchewy".Pamiętajcie że w grudniu ilość brań może być mniejsza niż w wiosenne ciepłe dni lecz właśnie teraz uaktywniają się te największe sztuki i wyjście nad wodę nawet na kilka godzin może skończyć cię rybą życia.
Kategoria: Poradniki
Reklama
Szukasz prezentu
dla wędkarza?
Sprawdź nasze wyjątkowe propozycje
Nie wiesz co kupić?
Zadzwoń lub napisz do nas.
Doradzimy.
Szybki kontakt:
794 790 321
pomoc@wedkarz.pro
8:00 - 16:00