W ostatnim czasie mamy prawdziwy wzrost popularności techniki Method Feeder. Powodów dla których wędkarze przerzucają się na popularna metodę może być kilka, ale chyba jednym z nich jest jej skuteczność oraz sportowy sposób łowienia, który umożliwia.

Prawda jest taka, że im więcej osób idzie w którykolwiek kierunek wędkarski, tym większa szansa, ze pojawia się nowinki wymyślane na potrzeby łowiska, gatunku ryby który chcemy złowić itp.  Dzieje się tak na przykładzie sprzętu, przynęt, zanęt ale i samej konstrukcji zestawów czy taktyki łowienia. Każdy chce być krok przed wszystkimi. To naturalne.

Warto postawić się w sytuacjo młodego adepta sztuki wędkarskiej, który zaczyna stawiać pierwsze kroki w metodzie. W poprzednich wpisach przyglądaliśmy się wędziskom i kołowrotkom do Method Feeder. Pora więc napisać kilka słów o budowie zestawu. Zasadniczo mamy dwa rodzaje zestawów, które możemy z powodzeniem używać na naszych wędkarskich wyprawach. Pierwszym jest tzw. zestaw przelotowy, drugim natomiast zestaw montowany na sztywno. W zestawie przelotowym nasz podajnik zanęty, bez względu na to jaki wybierzemy, czy taki gdzie do podania zanęty wymagana jest foremka, czy podajnik do pelletu, czy specjalny podajnik na głębsze łowiska, zawsze będzie swobodnie przesuwał się po żyłce głównej. To podstawowa zasada działania tego zestawu. Ryba w momencie brania nie wyczuwa praktycznie żadnego oporu, jedynie ten, która stawia końcówka wędki. Pierwsza myśl jest taka, że to świetny patent na ostrożne ryby. Jednak trzeb mieć na uwadze, że dzięki temu ze podajnik nie stawia żadnego oporu, skuteczność naszych zacięć czy holu ryb może być różna. Może zdarzać się, że wiele zacięć będzie pustych lub kilka ryb zejdzie nam z haka i to niekoniecznie będzie jego wina. Musimy pamiętać, że holujemy rybę utrzymując poziom napięcia linki głównej. Nie wolno dawać rybie żadnego luzu, bo po prostu ją stracimy. Ja skonstruować taki zestaw? Po pierwsze wybieramy sobie podajnik. Jeśli będzie posiadał gumowa nakładkę najpierw nawlekamy ja na żyłkę główną cieńszą końcówka w stronę szczytówki. Są także podajniki bez takich końcówek np. do szybkiej wymiany. Następnie przewlekamy żyłkę przez otwór podajnika i zawiązujemy węzeł. Kolejnym krokiem może być zastosowanie specjalnego konektora, łącznik miedzy żyłką główną a przyponem. Możemy również zamiast niego zamontować krętlik, jednak wówczas nad węzłem, na żyłce głównej trzeba zamontować śrucinę ołowiana lub gumowy stoper, który zapobiegnie zakleszczeniu się krętlika w podajnik. Na końcu montujemy przypon. To sprawa indywidualna, na jaki się zdecydujemy. Temat przyponów zapewne poruszymy w osobnym wpisie. W zasadzie otrzymujemy gotowy zestaw. W zestawie montowanym na stałe wykonujemy praktycznie podobne kroki, które zostały wskazany wyżej. Nie używamy tylko konektora lub śrucin i stoperów. Głównym celem jest zaciśniecie krętlika z przyponem w otwór podajnika, tak aby nie mógł przesuwać się swobodnie po żyłce głównej. W tym zestawie ryba w momencie brania będzie wyczuwała opór stawiany przez podajnik. Tym samym, skuteczność zacięcia będzie wyższa, ale niekiedy, np. w przypadku słabego żerowania ryb ilość brań może być dużo niższa. Trzeba także zwrócić uwagę, że jak w przypadku zestawu przelotowego możemy kombinować z waga podajników, tak tutaj jesteśmy w jakimś stopniu ograniczeni.

Można zadać sobie pytanie, który zestaw jest skuteczniejszy. Trudno w jednym zdaniu w stu procentach odpowiedzieć. Wiemy doskonale, że zachowania ryb w różnych porach roku, zmiennej pogodzie, różnych łowiskach są inne. Każda woda ma swoje tajniki. Dlatego tez trzeba testować, kombinować na każdym łowisku, tak aby znaleźć odpowiedni patent na rybę w danej chwili. Metoda prób i błędów to klucz to rozwijania swoich umiejętności wędkarskich.

Kategoria: Testy

Ostatnio na kanale wędkarz.pro

»

Reklama

Szukasz prezentu
dla wędkarza?

Sprawdź nasze wyjątkowe propozycje

Nie wiesz co kupić?
Zadzwoń lub napisz do nas.
Doradzimy.

Odwiedź nas na wedkarz.pro/radom

Szybki kontakt:

794 790 321

pomoc@wedkarz.pro

8:00 - 16:00

Płatności:

Raty Credit Agricole Bank Polska S.A.
PayPal Logo