Jesienią na większej głębokości
Późna jesień sprawia, że ryba przeważnie decyduje się na odejście na głębszą wodę. Jest to oczywiste, ponieważ większa głębokość gwarantuje jej zachowanie stałej ciepłoty ciała. Tym samym poszukiwanie dużych płoci lub wzdręg czy innej białej ryby zaczniemy na większych głębokościach. W tym przypadku już pod łowisko dobieramy osprzęt. Jeśli łowimy na głębokim jeziorze lub rzece, wówczas bat będzie w pełni wystarczający, jednak jeżeli dostanie się na głęboką wodę wymaga dalszych rzutów, niezbędna będzie tyczka lub wędka odległościowa.
Tym samym, to łowisko zdeterminuje w naszym przypadku użycie odpowiedniej wędki.
Wraz ze wzrostem głębokości oczywiście, czeka nas trudniejsze nęcenie. Do zanęty warto więc dodać atraktory oraz boostery zapachu. Pozwoli to lepiej rozejść się zanęcie na łowisku i przyciągnie większe sztuki, o które przecież nam chodzi. Zanęta powinna być rozłożona po dnie, a nasz zestaw zawieszony kilka centymetrów nad dnem, lub swobodnie na nim leżący.
Łowienie płoci czy dużego białorybu na większych głębokościach, zwiększa również szansę na złowienie leszcza lub amura. Tym bardziej, przygotujmy zestaw pod właśnie leszcza lub amura, zabezpieczmy odpowiednio bat lub tyczkę.
Delikatne brania wymagają delikatnego zestawu
Prócz wędziska, odpowiedniego dla danego łowiska, niezbędne będzie również założenie właściwego zestawu. Ważne jest, aby ten był możliwie delikatny. Wynika to z faktu, że ryba bierze w tym okresie niezwykle delikatnie, przez co sygnalizacja brań jest niezwykle słabo widoczna. Nawet, jeśli niezbędne są dalekie rzuty sugeruje się zastosowanie lekkiego i przystępnego spławika, którego ciężar nie będzie przekraczał 1 grama. Znacznie ułatwi to odczytanie brań i tym samym przyspieszy zacięcie, które na dużą płoć musi być naprawdę bardzo szybkie.
Prócz spławika, zaleca się stosowanie cienkiego, acz wytrzymałego przyponu. Pamiętajmy o tym, że na dużych głębokościach nie rzadko zdarzy się nam złowić karpia czy amura, więc wytrzymałość ma tutaj kluczowe znaczenie.
Haczyk? Jak najmniejszy, pozwalający swobodnie zamocować białego robaka lub też kawałek dżdżownicy. Jednocześnie pozwalający swobodnie zaciąć nie tylko płoć, ale i leszcza czy też karpia lub amura. Najlepiej niebłyszczący, matowy, ponieważ nie przyciąga większej uwagi w ciemniejszej toni na dużych głębokościach.
Przygotowania łowiska
Jak zawsze, kluczem do efektywnego łowienia jest przygotowanie łowiska. Chodzi tu przede wszystkim o znalezienie właściwego miejsca oraz odpowiednie dobranie zanęty i przynęty. Przygotowanie łowiska może być procesem długotrwałym i tak też często jest jesienią. Zaczynamy kilka dni przed łowieniem i stopniowo, ale powoli nęcimy łowisko. Pamiętajmy jednak tym, że zbyt duże zanęcenie spowoduje przejedzenie ryby, zbyt małe natomiast, spowoduje, że ryba szybko się rozejdzie.
Następnym krokiem, jest wybranie odpowiedniej pory do łowienia. Jeżeli w danym dniu pogoda jeszcze wietrzna i deszczowa, znacząco zmniejszamy swoje szanse na złowienie odpowiedniej ryby. Jeżeli jednak prognoza przewiduje słońce i raczej cieplejszy dzień, jest to kluczowy moment do tego, żeby rozpocząć łowienie.
Łowić zaczynamy nie za wcześnie, pamiętajmy o tym, że świt wstaje też później. Godzina 8, jest optymalna, na to, aby znaleźć się na łowisku. Zanęcamy, uzbrajamy bat, tyczkę lub odległościówkę i łowimy.
Kategoria: Poradniki
Reklama
Szukasz prezentu
dla wędkarza?
Sprawdź nasze wyjątkowe propozycje
Nie wiesz co kupić?
Zadzwoń lub napisz do nas.
Doradzimy.
Szybki kontakt:
794 790 321
pomoc@wedkarz.pro
8:00 - 16:00