Kolorowy zawrót głowy

Od kilku sezonów, polując na okonie, klenie, jazie a nawet sandacze, zauważyłem ogromny wpływ na ich aktywność pobierania przynęt, pod kontem kolorów. Podeprę się okresem wczesnowiosennym. Okres lutego i marca, kiedy już śnieg i lód zaczynają opuszczać zbiorniki wodne, to najlepszy okres na połów drapieżnego białorybu.

O ile wiadomo, że sandacze reagują znacząco na kolory podawanych przynęt, o tyle nie wiedza ta, w przypadku kleni czy okoni, może pozbawić nas zabawy oraz wielu brań. Podstawowym pytaniem, jakie zadajemy sobie w tej kwestii, jest dobór koloru główki jigowej do zastosowanej gumy.

Czy zastosować kolor kontrastujący z przynętą, czy też wręcz przeciwnie, dobrać kolor zbliżony do gumki. Oczywiście nie udzielę jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ wszystko zależy od aktualnych warunków, jakie zastaniemy nad wodą, oraz od okresu, w jakim przyjdzie nam wędkować. Jest jednak pewna norma dotycząca, terminu wczesnej wiosny, czyli przełomu lutego i marca. Jest to okres, kiedy ryby zaczynają intensywniej żerować po letargu zimowym, jednak w tym okresie są bardzo ostrożne i nie śmiałe. Mowa o pstrągu, kleniu czy jaziu. Ryby te w okresie nastającej bardzo wolno wiosny, pobierają pokarm raczej naturalny. Wyszukując smacznych kąsków w postaci pijawek, kiełży czy innych wodnych żyjątek. Na podstawie tej wiedzy, powinniśmy się dopasować do ich upodobań, aktualnie będących wskaźnikiem doboru przynęty. Mowa o przynętach gumowych, które w tych okresach są według mnie najskuteczniejsze. Drobne twisterki, ripperki, oraz wszelkie imitacje robactwa wodnego, od małych raczków po imitacje dżdżownic, czy innych żyjątek zazwyczaj zbroimy w typowe główki jigowe odpowiednich rozmiarów. W tym wypadku główki czy czeburaszkę winny być dobierane zdecydowanie pod kolor przynęty. Kiedyś taki problem był błahostką, gdyż w sklepach widniały jedynie klasyczne ołowiane odlewy główek. Dzisiaj możliwość doboru koloru daje nam firma StarTbajt. Główki lakierowane w przeróżne kolory, z połyskiem lub matem, w specjalnej technologii, to doskonały wybór w tej sytuacji. Dodatkowym atutem produktu jest, montaż na wspaniałych i mocnych haczykach Hayabusa, Mustad czy Shiro. Ryby leniwie żerujące na przed wiośnie, raczej nie zaatakują ciemnego twisterka zamontowanego na ołowianej główce, czy w kolorze jaskrawej pomarańczy. Imitacja pijawki osadzona na główce ciemnej wręcz czarnej, to już inny temat. Sami możecie zweryfikować tę zmianę na łowisku, zmieniając główki w innych kolorach na jednej gumce. Inna sytuacja ma się w środku sezonu, kiedy ryby żerują agresywnie i atakują w zasadzie wszystko, co trafi pod ich pyszczki. Wtedy jak najbardziej zmiana koloru główki na kontrastowy względem przynęty, może okazać się strzałem w dziesiątkę. Szczególnie w okresie po wylęgowym, kiedy w wodach roi się od ikry, idealnym rozwiązaniem będzie zastosowanie główek w kolorach właśnie ikry. Zamontowana przynęta na takiej główce, do złudzenia przypominać będzie, coś, co pożywia się właśnie ikrą.

Czy będzie to mała rybka, czy też pijawka przyklejona do jajeczka, czy inny wodny drobiazg, korzystający z darmowego pożywienia. Ryby opatrzone na klasyczne przynęty, rzadziej wtedy na nie reagują, lecz zmiana jednego akcentu, jakim jest sama główka, wywołać może u nich znowu szał żerowania. Główki Startbajt klasyczne, jak tez czeburaszkę w wielu kolorach dostać można u nas w sklepie.

Dla wszystkich przekonanych, że kolor główki nie ma żadnego znaczenia, proponuję zabranie nad wodę choćby dwóch, trzech różnych kolorów, oraz sprawdzenie teorii koloru w praktyce. Szybko zobaczycie jak zmieni się wasze postrzeganie tego tematu.

Klasyka ołowianej główki, dawno już przeszła do lamusa. Teraz mamy możliwość zabawy i kreatywnego doboru ich kolorów do własnych doświadczeń i upodobań ryb. Ponieważ wędkarstwo to dziedzina kreatywności i testowania wielu rozwiązań, to dlaczego nie zastosować tych cech w tak banalnym wydawałoby się akcesorium, jakim jest główka jigowa. Dodać na koniec muszę, że produkty StarTbajt, wykonywane są w pełni ręcznie, sposobem wymyślonym przez producenta, przy użyciu specjalnej masy, która nakładana jest na standardowy produkt. Bo nie tylko kobiety lubią kolorowe gadżety, nam często one mogą uratować wyniki wędkarskich wojaży.