Fluorocarbon wędkarski – co to jest i jak używać?

Czym jest fluorocarbon

Fluorocarbon to nic innego, jak specjalistyczna żyłka wykonana z „carbonu”, czyli cząsteczek włókna węglowego. Jest to żyłka o dużej wytrzymałości, która doskonale nadaje się do wędkowania, ponieważ nie odbija ona światła słonecznego. Co za tym idzie, jest ona całkowicie niewidoczna dla ryby. Dzięki temu może służyć zarówno jako przypon jak i docelowa żyłka. Dzięki temu, że jest to żyłka stosunkowo gruba, ma ona wysoką wytrzymałość. Co ważne, żyłka ta, nie pęcznieje, nie pobiera wody, co sprawia, że jej trwałość nie sięga roku czy maksymalnie dwóch lat, lecz może ona wytrzymać zdecydowanie dłużej.

Doskonale wiemy, jakim obciążeniom poddawana jest żyłka wędkarska. Są to przetarcia, przeciążenia mechaniczne, a także ciągłe narażenie na rozciąganie i skurcz. W przypadku fluorocarbonu, żyłka ta pozbawiona jest pamięci, przez co nawet krańcowe jej przeciążenie pod tym kątem, nie powoduje zmiany jej długości.

Pewną wadą, może być natomiast złapanie zaczepu. Wytrzymałość fluorocarbonu jest tak duża, że zestaw jest trudno zerwać. W takim przypadku trzeba liczyć na odczepienie się, lub też użycie nożyka czy też nożyczek, co może skutkować znaczącym ubytkiem na długości żyłki.

Fluorocarbon – w jakich metodach stosować

Wracając do właściwości fluorocarbonu, warto wziąć pod uwagę to, w jakich metodach tą żyłkę stosować. Jedną z tych metod jest na pewno wędkowanie karpiowe i ogólnie wędkowanie na grunt. Tam też nastawiamy się na dużą rybę, karpia, amura, suma, sandacza czy szczupaka. Tam też, najlepiej sprawdzi się fluorocarbon. Żyłka ta, ze względu na zaczepy powinna być jednak wywożona, za pomocą ośrodka pływającego lub modelu pływającego. Możliwe jest również stosowanie jej w metodzie spinningowej.

Istnieją podzielone opinie, czy fluorocarbon stosować ze stalowym przyponem czy też bez niego. Na pewno, trudniej ją zgryźć niż plecionkę lub klasyczną żyłkę, jednak pamiętajmy o tym, że nadal jest to tylko linka, zaleca się więc stosowanie do niej stalowego przyponu, najlepiej o ciemnej barwie.

Zastosowanie fluorocarbonu zarówno w metodzie spinningowej jak również gruntowej jest więc jak najbardziej podyktowane możliwościami, które żyłka ta daje.

Zalety i wady fluorocarbonu

Jak wszystko, również fluorocarbon wędkarski, ma swoje wady i zalety. Postaramy się je przybliżyć w poniższych przykładach. Zacznijmy od zalet:

- żyłka całkowicie pozbawiona jest pamięci, nie rozciąga się ani nie kurczy,

- żyłka ta nie odbija światła, nie jest więc widoczna dla ryby,

- żyłka ta jest odporna na ścieranie się, zatem odporna na przetarcia,

- żyłka ta ma zwiększoną wytrzymałość na pęknięcia, ze względu na swoją grubość,

- fluorocarbon jest niezwykle trwały, można go używać przez więcej niż dwa sezony.

Wady fluorocarbonu to natomiast:

- duża grubość żyłki, przez co nie nadaje się do łowienia na bat lub do łowienia płoci czy leszczy na spławik,

- żyłka ta jest tak wytrzymała, że wszelkie zaczepy grożą koniecznością odcięcia jej,

- żyłka ta ze względu na grubość może nieco nienaturalnie pracować pod wodą,

- ze względu na to, że nie odbija światła, może być nie tylko niewidoczna dla ryby, ale również słabo widoczna dla wędkarza.

Fluorocarbon, to nowość na rynku. Z nowości warto korzystać, tym bardziej, że inżynierowie odpowiedzialni za nowe rozwiązania w wędkarstwie, stanęli tutaj na wysokości zadania. Mamy produkt dobry, wysokiej jakości i niezwykle atrakcyjny – również cenowo.