Koniec zimy – początek wiosny – czas na spławik

Z batem nad jezioro i rzekę

Późna zima i wczesna wiosna, a w szczególności pierwsze ciepłe i słoneczne dni przede wszystkim zachęcają do aktywnego żerowania. Pierwszymi rybami, które aktywnie żerują w tym czasie są oczywiście okonie, które odbywają tarło lub też są przed tarłem, a także:

płocie oraz wzdręgi,

jazie i klenie,

krąpie oraz leszcze,

gdy temperatura wzrasta również karasie i pierwsze karpie.

Pierwsze ciepłe i słoneczne dni warto zagospodarować sobie nad wodą wraz z batem lub lekką matchówką. Delikatny zestaw, zarzucany na płytsze miejsca, gdzie ryby chętnie bytują i wygrzewają się w pierwszych promieniach słońca, sprawia, że efekty potrafią być piorunujące. Pierwsze, ciepłe dni powodują, że ryba chętnie żeruje, a mądrze rzucona przynęta dodatkowo je przyciąga. Wczesną wiosną i późną zimą, białoryb najlepiej łowić na robaki. Zarówno białe jak i czerwone robaki, jak również rosówki doskonale sprawdzą się do łowienia leszczy, większych płoci czy też okoni, pamiętajmy jednak, że to biała ryba jest naszym celem nadrzędnym.

Wybierając bacik i znając łowisko możemy liczyć przede wszystkim na precyzyjne rzuty. Wcześniej, dzień lub dwa przed łowieniem, warto delikatnie podnęcić potencjalne łowisko i sprawdzić jego stan. Najlepsze do łowienia są oczywiście delikatne górki i dołki, gdzie na spadzie, najczęściej zbiera się pokarm dla ryb. Późną zimą i wczesną wiosną ryby szczególnie gustują w miejscach nasłonecznionych, gdzie zbierają się w ławice i wygrzewają w słońcu. Natomiast żerują najbardziej na pierwszych owadach oraz robakach, które trafiają wraz z deszczem do wody.

Delikatny zestaw na duże sztuki

Jeśli chodzi o łowienie na spławik podczas pierwszych, wiosennych dni, to musimy uzbroić się raczej w delikatny zestaw. Ryba nie jest wówczas na intensywnym żerowaniu, co zmienia się w drugiej połowie marca i początku kwietnia, kiedy to białoryb żeruje niezwykle intensywnie. Delikatny zestaw, wraz z robakiem na końcu jako przynętą, doskonale sprawdzi się na płocie, klenie, krąpie, leszcze, wzdręgi, a nawet można złowić nim jazia lub dużego okonia.

Wczesną wiosną ryby lubią żerować w ławicy, stąd też konieczne jest dosyć solidne zanęcenie łowiska, tak, aby przyciągnąć je w konkretne miejsce.

Jeśli chodzi o sam zestaw do bata czy matchówki, powinien być on delikatny. Żyłka maksymalnie 12, długi, swobodny przypon i 1gramowy spławik. Pomimo tego, że ryba przebywa raczej płyciej niż głębiej, to żeruje nadal z dna, tym samym grunt ustawiony winien być raczej na głębszych miejscach niż płytszych. Ważne jest, to, iż z uwagi na łowienie w nasłonecznionych miejscach, zestaw powinien być mało widoczny zatem delikatny, nie wzbudzający podejrzeń. W taki sposób, bezproblemowo jesteśmy w stanie złowić większe okazy płoci, wzdręg, leszcza czy innego białorybu lub okonia.