Okres, wiosenny i wczesno wiosenny, to czas, kiedy wszystkie wędkarskie zmysły, buzują z wielką intensywnością. Nie chodzi tylko, o myśli na temat pierwszej wyprawy w sezonie, ale przede wszystkim, o kolejne zakupy, i gromadzenie, niezbędnego ekwipunku.

Jak dogodzić wędkarzom wielobranżowym? Łowiącym okonie na boczny trok, ultra lekkimi zestawami, spławik owcom, ceniącym sobie lekkość i wygodę, czy w końcu Podlodowom, którzy niechętnie rozstaja się ze swoim sprzętem na ciepłe sezony.

Naprzeciw tym wszystkim pytaniom, oraz tym wiążącym się z tematem zasobności portfela, dajemy gotową odpowiedź, a jest nią kołowrotek, Mistrall POLARIS.



Polaris w wielkości 1000 to mały wariat. Młynek przede wszystkim jest bardzo tani, jak na swoje walory. Wykonany jest z naprawdę dobrych materiałów, a co za tym idzie, jest stosunkowo lekki. Twarde wszelkie pokrywy, wytrzymałe są na wszelkie uszkodzenia mechaniczne. Mały szaleniec, wyprodukowany został z myślą o wędkarzach zimowych, łowiących rybki z pod lodu, natomiast świetnie daje sobie radę, również z innymi metodami. Kołowrotek ubrany został, w grafitowo złotą obudowę. Kolory te nadają mu jeszcze większego szyku. Przełożenie jakim dysponuje ten młynek, to 5:1, czyli klasyka, która pozwala na wiele zastosowań. Dwa łożyska, jakimi dysponuje, nie oznaczają wcale jego słabości, a kręcenie nim to sama przyjemność. Wszystko tutaj pracuje gładko i płynnie, i czasem można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z młynkiem o 6 czy 7 łożyskach. Niewielkie wymiary tego mocarza, dały nam do myślenia, postanowiliśmy, więc przystosować go do metody spinningowej bocznego troka. Zestaw z tym maleństwem stał się bardzo lekki, a co za tym idzie precyzyjny i wygodny. Nawinięcie 150 metrów żyłki 0,12 pozwala spokojnie holować nawet te większe okonie. Głęboka szpulka pozwala oddawać odpowiedniej długości rzuty, bez typowych plątań zestawu. Do ultra lighta, pod boczny trok, młynek wydaje się być idealny.

Takie samo wrażenie, odnieśliśmy, stosując kołowrotek pod cztero metrową bolonkę. Łowiąc pierwsze marcowe płocie, na lekki i delikatny zestaw, doceniliśmy wielkość kołowrotka, a przede wszystkim, jego niezawodność. Mały spryciarz, świetnie radził sobie z częstym zwijaniem i zarzucaniem zestawu. Nawinięta żyłka 0,14, nie powodowała żadnych problemów, na szpuli tzw. gniazd, czy tez innych dolegliwości. Cały zestaw znacznie odchudzony, stał się bardzo wygodny, trzymanie, bowiem kilka godzin kija w ręku, w pełnym pogotowiu, nie sprawiało żadnych trudności i nie męczyło nadmiernie ręki. Kołowrotek podlodowy spisywał się naprawdę wyśmienicie.

Mała maszynka wyprodukowana z przeznaczeniem połowów pod lodowych, okazała się być dobra alternatywą dla droższych kolegów. Wszak cena absolutnie nie jest tutaj adekwatna do całości. Jak na swoje walory, ten mały pomocnik, jest naprawdę taniutki a możliwość zastosowania go do kilku metod, czy z niego prawdziwego niezbędnego przyjaciela. Mały, trwały, niezawodny, lekki, ładny czy w końcu w przystępnej cenie, te wszystkie przymiotniki, nie oddają w pełni jego możliwości i przeznaczenia. Polecamy wszystkim ceniącym sobie komfort łowienia, odpowiednimi metodami, oraz dbającym o zasobność portfela.

 

Kategoria: Testy

Ostatnio na kanale wędkarz.pro

»

Reklama

Szukasz prezentu
dla wędkarza?

Sprawdź nasze wyjątkowe propozycje

Nie wiesz co kupić?
Zadzwoń lub napisz do nas.
Doradzimy.

Odwiedź nas na wedkarz.pro/radom

Szybki kontakt:

794 790 321

pomoc@wedkarz.pro

8:00 - 16:00

Płatności:

Raty Credit Agricole Bank Polska S.A.
PayPal Logo