Parę zasad które mogą uratować życie:

NIE WCHODŹ DO WODY ZA TONĄCYM
co najwyżej do pasa żeby mu coś podać - przybliżyć się do niego. Ale nie rzucaj się z pomostu; z brzegu czy łódki. Utopicie się razem. Jedynym wyjątkiem jest pomoc tonącemu, z którym jest kontakt i trzeba mu pomóc wejść na łódź - ale to też odradzam.

Pomoc: tylko z brzegu lub jednostki pływającej. Wykwalifikowany ratownik jak płynie do tonącego to ciągnie za sobą linę, za którą wyciągną go koledzy...

NIE PODAWAJ RĘKI TONĄCEMU
Nigdy - zawsze podawaj coś co trzymasz. Nawet z łódki - podaj cokolwiek (wiosło, plecak, butelkę) bo tonący dysponuje nadludzką siłą i sprawi ci ból który odbierze ci rozum. Podaj COKOLWIEK ale nie rękę.



WIDZISZ WYPADEK NAD WODĄ - NAJPIERW DZWOŃ.
Dokładniej to wołaj ludzi na pomoc i każ komuś dzwonić. Tylko dzwonić! Być online ze służbami!Jak jesteś sam - dzwoń. Nawet jak ktoś się utopi - znam przypadki że po 45 min pod wodą dał się reanimować. Ale to muszą f a c h o w c y. Oni też pomogą w razie czegoś tobie. Dzwoń 112 i wtedy dalej walcz!



NAJSKUTECZNIEJSZĄ METODĄ RATOWANIA JEST RZUCIĆ RZUTKĘ LUB PODAC KIJ TONĄCEMU.
Rozglądaj się co możesz podać lub rzucić tonącemu. WSZYSTKO CO PŁYWA. Butelka po napoju 1.5L, torba plastikowa na śmieci związana (to podpowiadał ratownik w TV) wszystko się nadaje. Ja zawsze mam w aucie i nad wodą kawałek liny z marketu: pomarańczowy ok 8 mm, pływający, 10 m bo więcej nie rzucę. Najwyżej wejdę do wody ile się da albo jak się da by wydłużyć rzut. I na końcu mam bańkę plastikową 5L po płynie do spryskiwaczy - a w niej 1L wody. Po to by można było rzucić. A te pozostałe 4L to "wyporność życia"... Pojemność płuc to ok 5-6L. Wydech to ok 4L. Na wydechu mamy pływalność ujemną - toniemy. Z pełnymi płucami czyli więcej o 4L wyporności - pływamy. Nasze ciało pływa- wynosi je woda do powierzchni. Ja to wiem i ja to mam bo - bo wiem. Może ty też byś chciał sobie kupić tę "cienką czerwoną linię"?... polecam. Jak chcesz poważnie - sprawdź ile rzucisz taki baniak i tyle linki + 1 m kup. Nie za cienką by się nie plątała. A linka w aucie - zawsze się też kierowcy przyda.



BIERZESZ UDZIAŁ I TONIESZ RAZEM Z KIMŚ
Ile osób zginęło rzucając się na ratunek... strach liczyć te tragedie. Gdyby ci się to zdarzyło i znalazłeś się w szponach tonącego PAMIĘTAJ: Tonący trzyma się tego co pływa. Wciągaj go pod wodę, nurkuj - to twoja ostatnia szansa by się uwolnić. By cię puścił i uciekaj w dół i w bok. Inaczej ... Oby ci to nigdy nie było potrzebne - ale jeśli już - wiesz więcej.

Miłych wakacji!
Długoletni wodniak; pływak i ratownik

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kategoria: Poradniki

Ostatnio na kanale wędkarz.pro

»

Reklama

Szukasz prezentu
dla wędkarza?

Sprawdź nasze wyjątkowe propozycje

Nie wiesz co kupić?
Zadzwoń lub napisz do nas.
Doradzimy.

Odwiedź nas na wedkarz.pro/radom

Szybki kontakt:

794 790 321

pomoc@wedkarz.pro

8:00 - 16:00

Płatności:

Raty Credit Agricole Bank Polska S.A.
PayPal Logo